LIST Z PODRÓŻY 2019

22:09 imaginaryhope 23 Comments


Tokio, 25.06.2019r.

Cześć młoda!

Piszę do Ciebie z miejsca, do którego przez ostatnia lata marzyłaś pojechać. Jestem w Japonii, a dokładniej w Tokio. Odwiedziłam już prawie wszystkie miejsca, które masz na swojej liście, jeżdżąc do każdego punktu komunikacją miejską, którą jak wiesz - jest jedną z najlepiej rozwiniętych na świecie. Wykupujesz kartę miejską Suica, a potem już jedziesz gdzie tylko chcesz, później tylko ją doładowując w dowolnym automacie, którego komunikaty wyświetlają się w kilku językach, co jest oczywiście pomocne :)

Byłam między innymi na przedmieściach Musashi-Koganei, które jest dość popularne wśród turystów ze względu na fakt, że w tamtejszej budce pracuje pies rasy Shiba Inu sprzedający papierosy oraz posiadający własny album, do którego możesz się wpisać i/lub dołączyć zdjęcie, jak również w dzielnicy Harajuku, a dokładniej wąskiej ulicy Takeshita-dori, która jest centrum mody wszelakiej. W weekendy jest najwięcej osób, które inspirują się mangą i anime, a także przypominających tzn. Gothic Lolita. Wzorując się na nich potrafią wydać nawet kilkadziesiąt tysięcy jenów. Czaisz akcję?


Oprócz tego spróbowałam prawdziwego sushi w sushi-barze, który nie równa ani trochę temu, którego podają w Polsce. W zazwyczaj tego typu "knajpach", możesz napić się za darmo zielonej herbaty, którą podawana jest w małych słoiczkach. 

Oczywiście, słysząc hasło "Japonia" od razu myślisz tylko o sushi, jednak tutejsza kuchnia oprócz bardzo wysokich standardów i jakości, jest bardzo zróżnicowana. Istnieją potrawy, o których do niedawna również nie miałam pojęcia, jak jaszczurka na patyku, krowie serce pokrojone na kawałki czy wódka na bazie jadu z węża. Miałam okazję na szczęście lub nie-szczęście tego spróbować :) Wódka = trochę jak żołądkowa, ale w smaku mniej słodka.


Takie "przysmaki" możesz śmiało skosztować w Asadachi, w miejscu najbardziej zatłoczonym przez stację metro w Tokio, znanym jako "Aleja Szczochów" (Piss Alley). Nazwa wzięła się stąd, że po II wojnie światowej ludzie nie mieli zbytnio pieniędzy, więc punkt ten wyrósł jako takie tanie, uliczne jedzenie, poza tym to miano zawdzięcza również temu, że nie było tu toalet, wiec ludzie musieli radzić sobie na swój sposób :) Wszystko tutaj na pierwszy rzut oka może wydawać się podejrzane, ale przestępczość w Japonii jest niemalże zerowa, wiec nie ma się czego obawiać :) Ale nocne tłumy są nie tylko w knajpach, ale i w hotelach... na godziny. Wiesz, niby w Japonii prostytucja jest zakazana, ale ten biznes ma się tutaj znakomicie.


Najbardziej jednak zaciekawiła mnie restauracja w psychiatryku znajdująca się w najbardziej imprezowej przestrzeni miasta - dzielnicy Shibuya - tematyczna Alcatraz ER. Klimaty więzienne, taki trochę American Horror Story - oczywiście są też inne o zakresie robotów, wojowników Ninja czy nawet Alicji z Krainy Czarów :) A więc istnieje szansa, że każdy znajdzie rozrywkę skrojoną pod własne upodobania. 

Lokal jest trochę ukryty, stąd ciężko go znaleźć, poza tym patrząc na zewnątrz budynku nic nie wskazuje na to, że właśnie tam skrywana jest jakaś atrakcja. Będąc tam kiedyś za pewne jeden z "lekarzy" z recepcji mający siekierę wbitą w głowę i nóż kuchenny w plecy, spokojnie Cię oprowadzi - mi pokazał, gdzie mogę zjeść kolację - w celi więziennej lub pokoju spotkań. Z menu wybrałam między innymi drinki wyglądające jak obcięta głowa czy dania z mięsa przypominające mózg - oczywiście wszystko jadalne, bez obaw :) Również do dyspozycji jest piwo za około 1, 700 jenów za 1, 5 litra, czyli jakieś 60 polskich złotych. No niestety, piwo w Japonii jest drogie :)


Szkoda, że nie jesteś ze mną i tego nie widzisz, bo jest lepiej niż sobie wyobrażałam. Stolica jest tak ciekawa i intrygująca, że chciałoby się poznawać jeszcze więcej. Tutaj zaczynasz dopiero myśleć tak kolektywnie. 

Ale koniec o mnie. Z tego co wiem, u ciebie nie jest tak kolorowo.

Wiem, że targa Tobą niepewność, boisz się podjęcia ryzyka i kilku ważnych decyzji. Czy nie są one zbyt śmiałe, dylematy czy się uda, czy podjęcie się czegoś okaże się sukcesem czy może porażką. Boisz się... 

A weź, daj spokój. Nie popadajmy aż w taką skrajność. Bywasz naiwna, ale nie aż tak. Ludzie czekający na Twoje potknięcia będą przecież przez całe Twoje życie. Ale nie martw się, każdy nowy przeciwnik jest odzwierciedleniem miary sukcesu. Z wiekiem uodpornisz się na każdą, bolesną krytykę, serio. Czas pomoże Ci nie przejmować się uwagami nic nie znaczących dla Twojej osoby ludzi.

Kurwa.

Było fajnie, a momentalnie zrobiło się trochę ponuro. To może zacznę od nowa.

Jesteś młoda, masz przed sobą mnóstwo możliwości. Raz żyjesz jakbyś wygrała miliony w Lotto, a raz jakbyś przepuściła wszystko co masz, na loterii. 

Podróżuj nie tylko po swoim kontynencie, nie wpierdalaj codziennie tego samego jedzenia, baw się nie tylko w weekendy!

I będzie dobrze.

23 komentarze:

AUTOPREZENTACJA: JAK SKUTECZNIE ZBUDOWAĆ SWÓJ WIZERUNEK?

22:19 imaginaryhope 13 Comments


Na początek, definicja autoprezentacji - jest to sposób, w jaki każdy człowiek poprzez swoje wypowiedzi, zachowania i sygnały niewerbalne komunikuje na zewnątrz kim jest, albo za kogo chciałby być uważany. (źródło: wikipedia)

Trzeba mieć odwagę by odkryć samemu dokładnie to, czym jest nasze odbicie i nie bać się nim być. Wiecie - teoretycznie niby to jest proste, ale jeśli się temu przejrzymy w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej.

Jest wiele rzeczy, których chciałabym spróbować zrobić, ale nawet nie zaczynam się starać, a co dopiero pokonywać wszelkie przeszkody, na które mogłabym trafić. Może dlatego, że pomiędzy CHCIAŁABYM,CHCĘ jest znaczna różnica. To pierwsze oznacza to, że posiadam jakieś tam marzenia, a drugie - że mam ustalony konkretny cel, do którego chcę dążyć.
A wiecie, powinno być zupełnie na odwrót - nie powinnam się obawiać, bo bycie sobą to po prostu bycie tu i teraz. Tak zwyczajnie, bez zastanawiania się, czy to, co robię faktycznie jest okej, bez myśli typu: 'czy aby nie zachowuję się jak nie ja'. Wiem, że każdy człowiek postrzega mnie inaczej i to jest normalne, że ludzie tworzą o mnie różne wyobrażenia, na które w większości nie mam wpływu. Inaczej zachowuję się w towarzystwie znajomych, a inaczej w stosunku do rodziców. Tak samo ty i jest to w zupełności normalne - bo przecież za każdym razem przybieramy inną rolę społeczną.


 Zatem, jak zbudować swój wizerunek?

PEWNOŚĆ SIEBIE
Najważniejsza rzecz. Zacznij tworzyć listę składającą się z tych rzeczy, w których jesteś dobry. Mogą być to też Twoje cechy osobowości albo elementy wyglądu, które Ci się podobają. Szczególnie, ważnym punktem jest tutaj popracowanie nad własną akceptacją siebie,  bo niestety - wielu z nas ma z tym problem ;) Powiem tak: jeśli jest coś, co ci nie pasuje, zmień to, a jeśli nie masz na to wpływu - spróbuj polubić. Wiem, wiem - będzie ciężko, ale do cholery! Nikt nie jest idealny.

NASTAWIENIE
Zmień je. Myśląc, że jesteś beznadziejny i do niczego się nie nadajesz sprawisz, że wszyscy inni wokół będą tak uważać, a przecież nie o to chyba chodzi, nie? Przestań - no bo w końcu - wmawiasz sobie głupoty. Kwestia twojego nastawienia jest zależna od końcowych wynikach starcia. Spróbuj choć na chwilę spojrzeć na świat przez 'różowe okulary', opowiadaj o działaniach, z których jesteś dumny, przyzwyczaj się do mówienia o tym, co dobre i pozytywne.

"Jeśli uważam, że mam się dobrze i tak będzie w przyszłości, to łatwiej mi żyć. A jak u mnie wciąż stara bieda, to stara bieda żyje, a ja się nią opiekuję..." 


STWÓRZ WŁASNE ZASADY I CELE
Tu stwórz drugą listę, którą podzielisz na dwie, odrębne części. W pierwszej zawrzesz te cele, do których droga może okazać się niezbyt prosta i pozostawiasz je na dalszy plan do realizacji, zaś w drugiej te, które chcesz spełnić już teraz. Pamiętaj, że nie liczy się ilość, a jakość i autentyczność - selekcja i ograniczenie celów do tych najważniejszych, istotnych sprawi, że będziesz mógł się na nich bardziej skupić i zacząć obmyślać to, jak każdy z podpunktów starać się zrealizować. Po drugie - liczy się czas. Przykładowo: skoro masz przed sobą kartę z tymi zadaniami, które chcesz wykonać przed śmiercią odkładasz je na później, bo teoretycznie - masz na nie dziesiątki lat. Ale jeśli masz na spełnienie czegoś kilka dni, bardziej bierzesz sobie to do serca i starasz się zrobić jak najwięcej, gdyż nie masz czasu odłożyć tego na dalszą przyszłość.


OSOBOWOŚĆ
Zastanów się, jaka cecha, która jest dla Ciebie szczególna pokazuje, w jaki sposób lubisz coś robić - projekty bądź to, czym zajmujesz się prywatnie.

Przykładowo: załóżmy - osoba gadatliwa, mająca dużo do przekazania lub taka, która masz szeroki zakres w danej dziedzinie, może zbudować swój wizerunek prowadząc bloga albo kanał na Youtube. I na tym się zatrzymamy, bo:
Wizerunek długo się buduje, ale jeszcze szybciej traci. Co nie oznacza, że skazuje cię na bycie nudnym: na pewno jest coś, co możesz wnieść i mam na myśli tu coś nowego, zaskakującego. A skoro już jesteśmy przy wprowadzaniu nowości - nie ma nic gorszego niż stanie się kopią, dlatego należy pamiętać o zbilansowaniu tego procesu - postaw na własną kreatywność! :D

I oczywiście, gdy zaczynasz  już działać pamiętaj o podkreślaniu wizerunku w swojej branży, buduj pozytywne przekonanie, nie umniejszaj sobie. Bądź konkretny - podpisuj się pod każdą swoją wypowiedzią, nie chowając się za opcją bycia anonimowym. Tak jak ja napiszę artykuł na dany temat, twierdzę konkretnie: "to sądzę ja, taka jest moja opinia". To są moje słowa i nie wstydzę się ich głosić.


POKAŻ SIĘ ŚWIATU
Nikt nie będzie zastawiał się nad potencjałem, który tkwi w tobie. Zdarza się, że pracownicy pracują latami na stanowiskach, których nienawidzą i zajmują się rzeczami, które w żadnym stopniu nie dają im satysfakcji. Zresztą już o tym pisałam: (KLIKNIJ BY PRZEJŚĆ DO WPISU). Ty pójdź w innym kierunku, pokaż swoje mocne strony, działania, w których jesteś dobry. Jeśli powiedzmy: podróżujesz - zdawaj innym relacje, dobrym przykładem byłby tu choćby Krzysztof Gonciarz LINK DO KANAŁU opowiadający o życiu w Japonii. Jeśli chcecie zobaczyć pieseła sprzedającego papierosy w Tokio bądź dowiedzieć się więcej o daniach jakie się je tam na co dzień (a które dla Polaków są dziwne i trochę niewyobrażalne) jak i wiele innych ciekawych rzeczy to musicie zajrzeć koniecznie właśnie tam :D

A wy? Macie jakieś swoje sposoby na zbudowanie wizerunku?

13 komentarze: