TRICK OR TREAT, CZYLI HALLOWEEN Z CHOCOLISSIMO
Halloween to dzień, który najbardziej cieszy chyba dzieci. To czas, w którym można docenić ich kreatywność. Przebierają się w stroje, chodząc 'od drzwi do drzwi' i mówią znane już chyba wszystkim hasło 'Cukierek albo psikus'. Dekorują też swoje domy ozdobami o tematyce związanej z duchami. W sklepach gromadzi się aż od ilości rzeczy związanych z tym dniem, a opuszczone magazyny czy fabryki służą jako 'nawiedzone domy'.
Marka Chocolissimo przygotowuje zawsze na każdą okazję pyszne, czekoladowe wyroby, tak też oczywiście na Halloween również wpadło kilka smakowitości: ręcznie robione lizaki, pralinki oraz czekoladki. Wszystko jest pięknie zapakowane i wykonane z taką starannością, że aż szkoda jeść. Jedną z tych rzeczy są Halloween'owe nietoperze. Zestaw składa się z dwóch mlecznych nietoperzy oraz jednego deserowego, które są wypełnione pysznym nadzieniem o smaku czarnej porzeczki. Nie wiedziałam jednak, że po odgryzieniu skrzydełka jednego z nietoperzy coś zacznie strzelać mi w ustach. Kiedy byłam dzieckiem jadłam czasem cukierki Zozole, które tak samo strzelały. Trochę stare czasy mi się przypomniały. ;) Jeśli chodzi o czekoladę z jakiej są zrobione nietoperze jest przepyszna, rozpływająca się w ustach, po prostu cudo! ;)
Historia marki Chocolissimo związana jest z ciągłymi podróżami, odkrywaniem kilkusetletniej tradycji związanej z produkcją czekolady oraz eksperymentowaniem ze smakiem i łączeniem składników. Chocolissimo to przede wszystkim pasja, która zgłębiana jest każdego dnia, aby oferować produkty najwyższej jakości, o unikalnych walorach smaku, zapachu, wyglądu i dotyku.
Wśród wielu znakomitych produktów czekoladowych premium, powstała koncepcja stworzenia unikalnej kolekcji zawierającej najlepsze i najciekawsze smakowe produkty, w których dbałość o szczegóły została rozciągnięta do granic możliwości, a efekt końcowy tworzy perfekcyjną treść podaną w doskonałej formie.
Jeśli chodzi o mnie, jestem wielkim koneserem czekolady. Nie znam chyba nikogo, kto jej nie lubi. Ktoś w ogóle taki istnieje? ;) Czasem czuję lekkie wyrzuty sumienia, zajadając kostka po kostce (bo przecież tak trudno jest poprzestać na jednej!). Takie też są kolejne słodkości. Trudno się im nie oprzeć. Obie przepięknie zapakowane z kokardą nawiązującą do Halloween, także myślę, że sprawdzą się idealnie jako prezent. Kartonik Halloweenowe pralinki XL skrywa w środku 8 słodkich pralinek o różnorodnych smakach, a drugi kartonik zawiera trzy Czekoladowe czaszki Halloween wykonane z czekolady białej, mlecznej oraz deserowej. W smaku - pychota!
Na koniec lizaki w dwóch odsłonach: nietoperz i czarownica, oraz dynia, wykonana oczywiście w całości z czekolady! Jestem pod wrażeniem, w jaki sposób przygotowywane są słodycze. Wszystko dopracowane w każdym szczególe. Takie lizaczki są idealnym prezentem dla najmłodszych, którzy uwielbiają przecież dostawać niespodzianki. Smakują rewelacyjnie!
Co sądzicie o Halloween? Znacie markę Chocolissimo? ;)
Wpis powstał przy współpracy z firmą Chocolissimo
0 komentarze: