JAK BYĆ PRODUKTYWNYM I W PEŁNI SKUPIONYM? - FROMPLANTS.ME

13:16 imaginaryhope 1 Comments


Powiedzmy sobie szczerze, obecny świat utrudnia nam bycie produktywnym. Zasuwa tak szybko, że jeśli nie chcesz zostać w tyle, musisz iść razem z nim. Musimy robić dokładnie to, co sobie zaplanowaliśmy i często nakładamy na siebie za dużo obowiązków na raz. Szkolimy się w pięciu dziedzinach jednocześnie, wymagamy od siebie czasem więcej niż jesteśmy w stanie zrobić, tworzymy długie listy rzeczy do zrobienia, cały czas działamy. Bo chcemy być jak najlepsi. Bo chcemy wycisnąć z siebie jak najwięcej. Bo chcemy udowodnić sobie, że możemy więcej. 

I nawet czasem to nie wystarcza, bo mimo tego, że nasz grafik pęka w szwach, kładziemy się spać z poczuciem tego, że nie wykorzystaliśmy dzień produktywnie. Ale to nie o to w życiu chodzi.
 
Kiedy nakładasz za dużo obowiązków na siebie na raz, w końcu twoja produktywność spada. Możesz pracować cały dzień, a nie mieć nic zrobione, bo zaczynasz się rozpraszać albo przeskakujesz z zadania na zadanie, bo nie potrafisz się skupić na jednym z nich. I mimo, że pracujesz po osiem, dziesięć godzin dziennie, masz poczucie, że zrobiłeś tak mało. Czujesz przytłoczenie, że nie dajesz rady, zaczynasz nie wyrabiać się z terminami, lista rzeczy do zrobienia wcale nie robi się krótsza. Niektóre rzeczy zaczynają cię męczyć albo irytować. Nawet jeśli praca jest twoja pasją i kochasz to, co robisz, to wielozadaniowość może cię przerastać, a twój system pracy jest kompletnie do wyrzucenia. 

Uwierz, że mam dokładnie tak samo. Schemat zawsze wygląda mniej więcej tak, że od samego rana planuję co będę robić, pełna motywacji i pomysłów. Doskonale wiem, z czym muszę się zmierzyć i wnioskuje, że kilkanaście godzin, które są przede mną w zupełności wystarczy na uporanie się z obowiązkami. Lubię poświęcić się zadaniowi, które wykonuję niezależnie od tego, czy jest ono związane z moją pasją, czy jest stałym zajęciem albo może czymś, co robię po raz pierwszy. Nie zawsze jednak jest tak kolorowo jak się wydaje, bo gdy już zaczynam pracę, wielozadaniowość czasem mnie przytłacza. Czasem tworzę pod wpływem presji czasu, bo mam jeszcze masę innych rzeczy do zrobienia. I niestety - choć bym chciała, to nie mogę ich odwlec w czasie, bo niezrobienie ich wiąże się z konsekwencjami. Ale nie da się tak cały czas.

Doszłam do wniosku, że są dwa wyjścia: albo będę narzucać na siebie jeszcze więcej i marudzić, że nie jestem zadowolona z tego i tego i że inni mają lepiej, bo jestem już tym wszystkim zmęczona i przytłoczona, albo w końcu wezmę odpowiedzialność za to, jak wygląda moja codzienność i krok po kroku będę skupiać się na tym, co tak naprawdę jest dla mnie ważne. Wychodzę z założenia, że jeśli chcę coś zrobić naprawdę dobrze, muszę się do tego przyłożyć. Nie jestem perfekcjonistką, tak jak wszyscy uczę się na błędach. I jeśli coś mi nie wyjdzie, to następnym razem wiem, że muszę postarać się jeszcze bardziej. Dlatego teraz zamiast narzucać sobie milion zadań na raz, staram się skupić maksymalnie na jednej rzeczy, a dopiero później brać się za kolejne. Tylko jak to wszystko okiełznać i być produktywnym, kiedy wokół nas jest tyle rozpraszaczy?

Deep work, czyli praca na maksymalnym skupieniu 
Deep work to filozofia, która zakłada, że najważniejsze rzeczy powstają wtedy, kiedy jesteś maksymalnie skupiony i eliminujesz ze swojej pracy wszystkie rzeczy nieistotne. 

JEDNĄ Z TAKICH NIEISTOTNYCH RZECZY JEST INTERNET
Wszelkie powiadomienia są największym destruktorem, a niestety w dzisiejszych czasach jesteśmy bombardowani wiadomościami. Szansa, że zrobimy więcej jest wtedy, kiedy je wyłączymy. Nadmiar wszelkich urządzeń czy sygnałów np. sms obniża produktywność - potrafią skutecznie przerwać pracę i sprawić, ze zajmiemy się tym, czym nie powinniśmy. Telefon najlepiej sprawdzać wtedy, kiedy mamy na to czas, chyba że nasza praca skupia się na kontakcie przez media z innymi ludźmi - wtedy raczej zastosowanie tej metody może okazać się zbyt trudne :)

RYTM TWOJEJ PRACY - TECHNIKA POMIDORO 
Pomyśl, jak wygląda rytm twojej pracy? Ustal sobie - w zależności od tego, czym się zajmujesz i jak pracujesz - kilka celów na dany dzień, zadań do wykonania i posortuj je względem ważności, tak by robić je po kolei. Ustaw budzik na 25 minut i przez ten czas pracuj będąc w pełni skupionym. Następnie zrób 5 minutową przerwę. Po kilku takich blokach dłuższa przerwa (20-30 minut). Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że 25 minut to nie zawsze wystarczający czas na pracę, a z pewnością nie chcesz się od niej odrywać. Dlatego możesz ustalić, że robisz 50 minut, a następnie 10 minut odpoczywasz. Nie musisz tak pracować przez cały czas, aby zobaczyć rezultaty. Każde skończone zadanie odznacz na swojej liście, którą przygotowałeś na samym początku. Dzięki technice Pomidoro będzie ci łatwiej zmotywować się do pracy.


SUPLEMENTY
Istnieje wiele suplementów poprawiających pamięć i koncentrację. Jednym z takich jest Deep Focus firmy FromPlants. To kompozycja na bazie ekstraktów roślin m.in. zdrowsza alternatywa kawy -kofeina pozyskiwana z liści zielonej herbaty, która jest źródłem długotrwałej energii do działania. Efekty widać już od pierwszego stosowania - mogę to potwierdzić, gdyż od pewnego czasu suplementuję ten produkt i u mnie sprawdza się świetnie! :)

Tekst powstał przy współpracy z firmą FromPlants

1 komentarz:

  1. Ja mam czasami mega produktywne dni, robię dużo nie mając skonkretyzowanych planów. Największym rozpraszaczem jest telefon, chwycę go, aby coś sprawdzić, a potem nie potrafię go odłożyć :D

    OdpowiedzUsuń