JAK POLUBIĆ GOTOWANIE? MOJE SPOSOBY
Dla mnie gotowanie to coś naturalnego, i choć nie jestem mistrzem kuchni, nie sprawia mi ono trudności. Owszem, można powiedzieć, że akurat w tej dziedzinie jestem początkująca, ale mimo wszystko uważam, że radzę sobie całkiem nieźle. Posiłki przygotowane samodzielnie są o wiele zdrowsze od tych gotowych, wiem co się w nich znajduje i że są one świeże, a samo gotowanie jest niezwykle satysfakcjonujące! Przyrządzając jedzenie samemu, odżywiam się zdrowo i świadomie. Oczywiście nie liczę kalorii, nie sprawdzam nagminnie informacji na temat danych składników, elementów odżywczych czy konserwantów. Bardziej chodzi o uświadomienie sobie, co jest dla mnie dobre, a co niekoniecznie.
Czasem dziwię się, kiedy ktoś stwierdza, że nie umie gotować albo tego nie lubi. Zastanawiam się, z czego to wynika. Z lenistwa, niechęci do sterty 'garów', które potem trzeba umyć, a może z braku talentu kulinarnego? Jestem zdania, że wszystko da się przezwyciężyć, tą niechęć do spędzania czasu w kuchni również.
Jak więc polubić gotowanie?
Porządek! Przygotuj kuchnię, aby mieć dużo miejsca i aby było Ci wygodnie gotować. Mnie najbardziej irytuje bałagan, który tworzy się podczas gotowania, dlatego aby sobie nie dokładać sprzątania, staram się, aby wszystko robić na bieżąco. Nie ma nic gorszego od mycia stosu garnków, patelni i innych naczyń, w szczególności jeśli trzeba je skrobać i szorować z resztek zaschniętego jedzenia. I co dalej?
Przede wszystkim trzeba zacząć od czegoś prostego. Rzucając się od razu na głęboką wodę, pewnie się zniechęcisz. W szczególności polecam przygotowywanie śniadań. Przygotowanie owsianki czy omleta zajmie dokładnie tyle samo czasu, co zrobienie kanapek. Możesz przygotować również listę swoich ulubionych potraw i zrobić zakupy na kilka dni. Zabierz się za takie dania, które są łatwe i szybkie w przyrządzeniu oraz nie wymagają wprawy i wielu składników. Jeśli zaczną Ci one wychodzić, będziesz mieć więcej chęci na kombinowanie i eksperymentowanie w kuchni.
Możesz również gotować z kimś bliskim. Wszystko idzie szybciej i sprawniej, a przy okazji jest to świetna okazja, aby ze sobą porozmawiać. Fajnym tego aspektem jest również wspólne spędzenie czasu razem, kiedy każdy z nas ma go coraz mniej.
Daj sobie czas. Pamiętaj, że nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem. Polubienie czy umiejętność gotowania wymaga czasu. Możesz też traktować to jako zabawę. Uwierz, że jedzenie wyjdzie lepsze, jeśli nie będziesz się zbytnio przejmować. ;)
Kup jakąś fajną książkę kucharską. To chyba najstarszy (i najlepszy!) sposób na naukę gotowania. Ze swojej strony polecam 'Ciasta i desery. Gotowanie krok po kroku'. Każdy kto lubi słodycze, musi mieć tą książkę! Jej zawartość to prawdziwa skarbnica kulinarnej wiedzy. Przyznam, że u mnie z pieczeniem ciast czy babeczek jest raczej średnio, ale cały czas się uczę, dlatego ta książka instruktażowa sprawdzi się u mnie świetnie. Biorąc ją do ręki niemal od razu można zauważyć jej szczegółowość. Każdy przepis jest opatrzony ilustracją; wszystko jest fantastyczne opisane, więc każdy, kto będzie korzystać z tej książki, nie będzie miał problemu z przygotowaniem czegoś słodkiego. Wszystko jest uporządkowane, dzięki czemu z łatwością odnajdziemy interesujący nas przepis, a poziom trudności wcale nie jest trudny. Wszystko jest wyjaśnione krok po kroku, wystarczy postępować według wskazówek. Myślę, że dla właśnie takich początkujących osób, książka ta będzie naprawdę sporym ułatwieniem i zachęci do dalszego eksperymentowania w kuchni. Ja przy okazji na pewno zrobię znowu coś pysznego!
A Ty jaki masz sprawdzony patent na polubienie gotowania?
Wpis powstał przy współpracy z Wydawnictwem RM
Eksperymenty kuchenne, to dobry sposób na polubienie gotowania i znalezienie swojego własnego stylu/smaku. Można posiłkować się przepisami, ale ja osobiście dużo zmieniam, dodaję, odejmuję i dzięki temu polepszam swój warsztat kuchenny. Można też samemu upiec chleb. Jak się taki domowy chleb zje, to gwarantuję, że nigdy więcej nie kupisz chleba w piekarni ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze kilka lat temu ani nie lubiłam gotować ani nawet nie potrafiłam, bo moja mama przygotowywała posiłki i nie pozwalała dotknąć się do kuchenki.
OdpowiedzUsuń