PRZEWODNIK PO HISZPANII - CO WARTO ZOBACZYĆ OPRÓCZ BARCELONY?

23:52 imaginaryhope 0 Comments


Myślę, że tak jak ja, potrzebujesz doświadczyć czasem czegoś nowego, zmienić otoczenie i pozachwycać się innym krajobrazem. Podróże kształcą, postrzegamy świat z innej perspektywy, obserwujemy kulturę danego narodu i przede wszystkim mamy w końcu czas i spokój, aby trochę bardziej poznać samego siebie, przetestować własną niezależność i pomysłowość czy przełamać bariery związane z komunikacją.

Dla mnie podróże to ogromnie ważna część życia. Świat jest piękny i inspirujący, każda wyprawa to kolejne doświadczenia, które zapamiętam do końca życia. Stąd też stworzyłam listę planów wyjazdowych, na której znalazła się między innymi Hiszpania i jej regiony. Wszystkie opisane miejsca można odwiedzić na własną rękę, ale są również dostępne w ofercie Itaki.

Barcelona. Czyli jedno z miast, które koniecznie trzeba zobaczyć. Stolica Katalonii, miasto Gaudíego, Miró i Picassa, otoczone Morzem Śródziemnym i zabytkami architektonicznymi. Sagrada Familia to obwiązkowy punkt każdej wycieczki. Nie została ona dokończona do tej pory, nie mniej jednak warto się tutaj wybrać w godzinach porannych, wcześniej rezerwując bilety przez internet, gdyż miejsce to jest dosyć oblegane przez turystów. Świetnym miejscem jest także La Rambla - tetniący życiem deptak, gdzie mieszają się rożne języki i kultury. Ciągnie się przez ponad kilometr, biegnie od Placu Katalońskiego w kierunku morza, aż do Kolumny Kolumba. Najważniejszy turystyczny węzeł w Barcelonie, pełen atrakcji, sklepów, barów i restauracji. 


Ibiza to miejsce, które musi znaleźć się również i na Waszej liście planów wyjazdowych - wyspa tętniąca życiem, słynąca z wielu udanych imprez. Swoją popularność zyskała już w latach siedemdziesiątych, podczas gdy pokochali ją hipisi - Baleary przeżywały wtedy wielki boom turystyczny. Wraz z upływem czasu zaczęto ją kojarzyć z muzyką techno czy trance, a obecnie możemy usłyszeć nurty gatunku house i minimal w wielu znanych klubach, takich jak Amnesia, Pacha i Privilege, w których spotkamy światowe nazwiska sceny elektronicznej.

Jednakże, za taką przyjemność trzeba dobrze zapłacić i należy się na to przygotować, ale uwierzcie mi, że nawet po powrocie, kiedy sprawdzimy stan konta, nie będzie czego żałować :) Dla przykładu - wejście do klubu to kwestia zazwyczaj nawet 80 euro, a najtańsze drinki zaczynają się w granicach 12-15 euro. Trochę sporo, prawda? Ale jest to przede wszystkim wyspa luksusowa, na której grają sławni DJ-e, więc jeśli chcemy zaszaleć to trzeba zbierać na to budżet :) Ibiza to jednak nie tylko imprezy - wpiszcie na Instagramie #ibiza, a na pewno zobaczycie multum zdjęć z zachodu słońca, które można oglądać na punkcie widokowym Es Vedra.


Moją uwagę przykuło również stare miasto Ibizy, czyli Dalt Vila, które koniecznie trzeba zobaczyć! Jest otoczone starożytnymi murami i wychodzi na morze, a miejsce to jest wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W najwyższej jego części znajduje się katedra Catedral de Nuestra Señora oraz Muzeum Diecezjalne, otwarte dla turystów.

Madryt to idealny plan na citybreaka, nawet bez długiego weekendu. Przecież na liście wyjazdowej nie mogłoby zabraknąć stolicy Hiszpanii, liczącej około 3.5 mln ludzi. Pałac Królewski (Palacio Real) to dla wielu najpiękniejsza budowla w mieście, przed którą rozciąga się bardzo przyjemny pełen zieleni, ławek i knajpek skwer zwany Plaza de Oriente. Plac o prostokątnym kształcie i monumentalnym charakterze. Przy Plaza De Oriente spacery to sama przyjemność - multum krzewów i drzew, usytuowanych w półkolistych ogrodach oraz posągi królów hiszpańskich z okresu średniowiecza. Stamtąd łatwo dotrzeć do Świątyni Debod, która została podarowana Hiszpanom przez Egipcjan. Z jej ogrodów możemy podziwiać piękne zachody słońca.


Majorka
... czyli największa wyspa Balearów - ma skaliste wybrzeże pięknych plaż. Wypełniona nietuzinkowymi zabytkami, restauracjami serwującymi pyszne dania, urokliwymi sklepikami i słynnymi klubami. Jedną z najciekawszych atrakcji Majorki jest Palma de Mallorca, położona w jej zachodniej części. Znajdują się tu ogrody królewskie S' Hort del Rei zaprojektowane w 1960 roku przez Gabriela Alomara - przepiękne i klimatyczne miejsce. Bujna zieleń, fontanny, oczka wodne, drzewa pomarańczowe, akacje i zacienione arkady - to po prostu trzeba zobaczyć! Jako iż uwielbiam zwiedzać oraz chodzić bez planu, to Stare Miasto jest idealną opcją. Błąkanie się po wąskich uliczkach z klimatycznymi balkonami i pięknymi kwiatami na zewnątrz, tutejszymi kawiarniami, cukierniami i sklepami. 


Podróż to przecież także możliwość kulinarnych odkryć oraz idealna okazja na spróbowanie nowych smaków. Nie wyobrażam sobie wyjazdu na Majorkę bez skosztowania Tumbet, czyli zapiekanki warzywnej przygotowanej latem z warzyw sezonowych - zapiekane w piekarniku ziemniaki, cukinia, bakłażan i papryka w sosie pomidorowym. Dla osób niebędących wege jest również opcja z mięsem :) Dla fanów słodkich rzeczy czeka Turrón, czyli tradycyjny hiszpański przysmak, zawierający prażone migdały, miód, cukier i jaja. Można go kupić w supermarketach lub specjalnych sklepach zajmujących się sprzedażą tego wyrobu.

A wy? Byliście już w Hiszpanii? A może macie ją w planach? :)

Wpis powstał dla biura podróży Itaka oraz we współpracy z serwisem Tanie Loty

0 komentarze: