I TO WCALE NIE BYŁ FILM

11:12 imaginaryhope 22 Comments


To słodkie, kiedy ukradkiem patrzysz na nią wciąż myśląc, że ona wcale tego nie zauważa. Kiedy próbujesz stwarzać pozory udając, że wcale przy jej obecności się nie stresujesz, przepełniony uczuciem wiecznych fajerwerków i motylków w brzuchu. Nie możesz przecież powiedzieć, że jesteś wyluzowany - już na sam jej widok dostajesz rumieńców i potykasz się o własne nogi. Wystarczy, że przejdzie obok ciebie, a ty w tym samym momencie czujesz potężne kołatanie w piersi, zapominając na chwilę o oddychaniu. Z całego zajścia zapamiętujesz tylko jeden obraz - gdy ona znika za jednym z barów, kołysząc swoimi idealnymi biodrami oraz unoszący się nad nią zapach jej perfum, który działa na ciebie niczym afrodyzjak. Częstuje cię słodkim uśmiechem, a przez twoje ciało przetacza się fala gorąca. 

Nie zesraj się chociaż - odezwał się zniesmaczony głos w twojej głowie. 

Stoisz wryty w miejscu i dopiero po kilku sekundach wracasz do rzeczywistości.



Nastał drugi dzień. Znów ją zobaczyłeś - tym razem w twojej pracy, kiedy szedłeś korytarzem niosąc całą stertę niepotrzebnych dokumentów. Wyglądała jeszcze lepiej niż wczoraj. Przylegająca spódnica idealnie podkreślała jej kobiece kształty, a makijaż uwydatniał jej piękne, duże oczy w kolorze błękitnego oceanu. Była tak piękna, że trudno było ci oderwać  od niej wzrok. Poza tym, w powietrzu znów unosił się zapach jej cudownych perfum...
Jak się okazało później - twoje 'zauroczenie' zostało sekretarką w firmie twojego szefa. Wszystko świetnie, bo może znajdziesz pretekst, by w jakiś sposób do niej zagadać. Tylko, że nawet powiedzenie głupiego 'cześć' przyprawia cię o mdłości. Słyszysz tylko swoje kołatanie serca, ucisk w gardle i uczucie niepewności. Może lepiej nic nie będę mówił, może jeszcze lepiej, abym poczekał - tak właśnie wyglądają twoje myśli. A gdzie pewność siebie?

Po pracy wracasz do domu z miną zbitego psa. Rozmyślasz nad tym, jakim jesteś nieudacznikiem. Obiecujesz sobie za wiele. Dużo mówisz. Mało robisz. Chciałeś do niej zagadać i nie jeden raz się do tego zabierałeś. Tymczasem do tej pory nie zrobiłeś nic... Wiesz co? Nie, to wcale tak nie jest. Nie jesteś niemotą, ciotą czy niedorajdą - jakkolwiek to sobie tłumaczysz. Ty po prostu oszukujesz samego siebie.
Niby mówisz, że nie palisz papierosów i że są dla Ciebie czymś nieprzyjemnym. Mimo tego w popielniczce zbiera się coraz więcej popiołu. Na stole leży pół butelki wina i pusta szklanka z niedopitym czerwonym na dnie. Leżysz na kanapie pod kocem. Podłamany, bo kolejny raz wyszedłeś na życiową ciotę -  oczywiście tylko według ciebie. A wiesz co to oznacza? - to koniec. Wszystko zostało już wyjaśnione. I mimo tego, że wszystko zostało wyjaśnione, ty nadal siebie nie rozumiesz. Nie rozumiesz, bo całą resztę masz w głębokim poważaniu i nic cię nie obchodzi. Uważasz, że nie masz szans, jesteś przegrany i poddajesz się już na samym starcie.

Stary, ogarnij się.

Bo nie na tym to wszystko polega. Wiesz co jest twoim największym błędem? Strach. Strach przed byciem sobą. Boisz się do niej zagadać, wydusić choć jedno słowo. Obawiasz się o jej reakcję, kiedy tak naprawdę - wbrew pozorom - nie masz się czego obawiać. Chociaż spróbuj. Popracuj nad swoją nieśmiałością. Wiesz doskonale, że niepewność siebie do zalet nie należy. Na pewno też wiesz, że choć trudno, to jednak da się nad tym popracować. Nawet w najmniejszym tego stopniu. Możesz zmienić wszystko...


Możliwe, że czekasz na zmianę już od dawna. Możliwe, że dopiero teraz zacząłeś zauważać, że nie jesteś szczęśliwy. Do zmian potrzeba  samozaparcia, energii. A przede wszystkim czasu - on jest najważniejszym i największym zasobem. 

Sam za siebie odpowiadasz i to ty decydujesz za siebie. Możesz stwierdzić, że nie dla ciebie jest te całe zagadywanie do dziewczyn, że to Cię boli, że się nie nadajesz, nie masz tego czegoś albo za bardzo się boisz. Tłumaczysz to sam sobie. I jeśli twierdzisz, że nie może nic się zmienić w tym kierunku i nigdy się nie rozwiniesz - to właśnie tak będzie. 

Wstań i spójrz w lustro. Kogo widzisz? Odważnego, męskiego faceta, który umie zdobyć się na odwagę? Nie, nie. Widzisz w odbiciu kogoś, kto czasem musi sam przed sobą udawać, że jest odważny, aby nie stracić rezonu. Skoro wszystko jest w twoich rękach, a z pewnością chciałbyś wyjść poza szereg... Wyjść przeciw własnym słabościom i poukładać sobie w końcu wszystko tak jakbyś chciał, żeby było... Skoro chciałbyś umieć zagadać, zdobyć się na odwagę, wiedzieć co powiedzieć. Skoro chcesz zmienić swoje życie - jest dla Ciebie szansa.

22 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy wpis, czytało się z przyjemnością! Pozdrawiam :)

    http://50shadesofworkout.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, ale to bardzo dobry wpis, czyta się jednym tchem. Co do akcji, jest fantastyczna - rzeczywiście czasem pewność siebie wszystko psuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowieść od samego początku jest genialna! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super akcja, oraz filmik był niesamowity :)
    pozdrawiam :)

    http://stylowaokularniica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny post! Bardzo przyjemnie się czytało, aż szkoda, że tak szybko się skończyło. Rzeczywiście, pewność siebie to cecha, której brakuje niektórym z nas, niestety. A przydałaby się, to trzeba przyznać.

    Pozdrawiam,
    http://kozlovskaiza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowity wpis! Coś cudownego.
    Było by mi miło jak byś wpadła na
    mojego bloga i zostawiła po sobie ślad.
    Pozdrawiam i zapraszam na konkurs u mnie.

    http://wiktoriaolczak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. I ten wpis właśnie powinni przeczytać sobie faceci :) Tak w ogóle to ciekawy projekt, wcześniej już chyba widziałam gdzieś ten filmik
    blog Przygody-Mileny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fenomenalny post! Niesamowicie przyjemnie mi się go czytało, był przede wszystkim hm... lekki. Cóż.. pewność siebie jest niezwykle ważną cecha, ale niestety czasem jej brakuje.
    Pozdrawiam, życzę sukcesów w blogowaniu i zapraszam do siebie, jednocześnie zachęcając do obserwacji!:)
    http://aguuuszka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyjemnie i szybko czyta się Twój post ! Rewelacja ! Zostaje na dłużej :)

    Pozdrawiam
    http://kobietanaemigracji.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny post. Ładne zdjęcia, prosto i zrozumiale napisany :)

    wikujama.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny wpis, bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy post i bardzo ładnie napisany :)
    http://paulinaay.blogspot.com/2016/01/badz-silna-przez-kolejne-366-dni-w-roku.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mądra, fajna i pełna empatii akcja.
    Właśnie na taką akcję pewnie mnóstwo ludzi czekało, którzy chcą coś zmienić w swoim życiu, nabrać jakoś tej pewności siebie aby nie bać się być sobą i walczyć z samym sobą tak naprawdę aby pokonać jakieś swoje ukryte lęki i znaleźć tą drugą połówkę :)
    Życie mamy tylko jedno i trzeba z niego korzystać w 1oo% :)

    NOWY POST-ZAPRASZAM!♥
    Pozdrawiam Ciepło! :)
    ~ Lovett Lov

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lekko się czytało tego posta! Jest po prostu fenomenalny!

    http://natix86.blogspot.com/2016/01/old-photos_6.html
    Zapraszam do siebie :)
    Obserwuj i komentuj, aby być na bieżąco!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny post bardzo fajnie się czytało!
    Filmik również taki prawdziwy , każda sekunda z życia jest ważna.
    Pozdrawiam:))

    http://magdalenaw.blogspot.co.at/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku jakie to urocze! Chyba każda kobieta marzy o takiej romantycznej miłości kiedy to mężczyzna sie zakochuje w niej
    http://blekitnypamietnik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy post! :D Bardzo fajnie się czytało :)

    Pozdrawiam.
    http://angelikabien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz widzę ten filmik. Szkoda, że mało mężczyzn jest w blogosferze.
    Pozdrawiam, annenoele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Super wpis. Ciekawy temat, ładnie napisane - prostu i przystępnie. Czego chcieć więcej? Wygląd bloga mi się podoba, tak samo jak zdjęcia. Czym je robisz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie moje zdjęcia. Biorę je z darmowych banków zdjęć. Wpisz w google 'darmowe strony ze zdjęciami' i Ci się pojawią. Zwykle jest napisane jakim aparatem zdjęcie jest zrobione, a jeśli nie - wystarczy, że wejdziesz w 'właściwości' zdjęcia.
      A, i dziękuję! :)

      Usuń
  20. Niespotykany post. Oryginalny. Cudowny.

    OdpowiedzUsuń